W zabawie mogły uczestniczyć misie wykonane przez dzieci dowolną techniką - namalowane, naszkicowane, wyklejone, wyrzeźbione lub – jak w przypadku zwycięskiego misia Mai - uszyte. Magdalena Szydłowska, mama laureatki, zaznacza, że rozstrzygnięcie było dla całej ich rodziny ogromnym zaskoczeniem. Tym bardziej, wiedząc jak znaczna była konkurencja i jak wielkim zainteresowanie cieszyła się ta zabawa.

- Choć informacja o wynikach została przedstawiona w piątek, my do dziś nie możemy w to uwierzyć. Minęło kilka dni a nam wciąż się wydaje, że to tylko piękny sen, z którego za moment się obudzimy. Radość jest naprawdę ogromna. Jestem bardzo dumna z córki, bo sama wymyśliła misia i w całości go wykonała.

Mama Mai zdradza, że pomimo młodego wieku, szycie to wielka pasja jej córki. Ma przy tym również do tego smykałkę, którą najpewniej odziedziczyła po niej i po babci, bo obie każdą wolną chwilę poświęcają właśnie temu zajęciu.

Maja ma już nawet plan, kiedy wyruszy z mamą do Disneylandu. - Chcemy się tam wybrać w czerwcu i w ten sposób spędzić dzień dziecka, który w związku z tym będzie niesamowity. To naprawdę wielka sprawa, bo czeka nas prawdziwa przygoda życia – dodaje pani Magda.

W sumie organizatorzy wyróżnili ponad 100 autorów prac, przyznając im nagrody pocieszenia. Drugie miejsce zajęła Małgosia Ogonowska, trzecie zaś Ola Hamanowicz – obie z Białegostoku. Tuż za podium, na czwartym miejscu uplasował się z kolei Michał Wyszkowski z Białegostoku - jedyny chłopiec, który znalazł się w ścisłej czołówce.

Zdaniem Izabeli Nowik, manager „Fabryki Misia”, wybór był nieprawdopodobnie trudny. Wiele spośród prac z powodzeniem mogło zwyciężyć. Dlatego na pewnym etapie liczyły się już detale. - Chcemy serdecznie podziękować wszystkim uczestnikom za zaangażowanie i trud włożony w wykonanie misia. Wiemy ile pracy i serca dzieci musiały w to włożyć. Niestety zwycięzca mógł być tylko jeden, ale wszystkim dzieciom należą się wielkie wyrazy uznania i brawa. Bo poziom zwyczajnie nas zachwycił – mówi.

Co ciekawe, już wkrótce każdy będzie mógł podziwiać najlepsze konkursowe prace z misiem w roli głównej. Kilkadziesiąt z nich stworzy bowiem wyjątkową galerię, która powstanie w Uniwersyteckim Dziecięcym Szpitalu Klinicznym. Część zaś zostanie zaprezentowanych w „Fabryce Misia”.

Organizatorem przedsięwzięcia były "Fabryka Misia" i hotel Golf Park Lipowy Most, który razem z Galerią Madro był też sponsorem głównym wydarzenia. Dodatkowo partnerzy konkursu to: Makro, Fartlandia, Dentlandia, Sherlock Holmes i marka Kubuś.