Styl i format imprezy - wprost nawiązujące do najważniejszych i najbardziej wyrazistych wydarzeń amerykańskiego świata show – businessu, co zresztą nic dziwnego. Jak przystało na prawdziwego lidera branży nie tylko w kraju, ale i całej Europie, towarzysząca konferencji gala, która uświetniła dekadę obecności na rynku musiała być absolutnie wyjątkowa. Poza tym lodziarnie słyną przecież z kultowych już i znanych w całym kraju – właśnie tzw. amerykańskich świderków.
Do podwarszawskiej Jachranki przybyło kilkaset osób – współpracowników odpowiedzialnych za rynkowy sukces, partnerów biznesowych a przede wszystkim franczyzobiorców. Było to pierwsze tego typu i zorganizowane z takim rozmachem przedsięwzięcie „LodówBonano”. Co ciekawe, podobnych wydarzeń na taką skalę jeszcze nikt wcześniej w branży lodowej nie zorganizował.
Konferencja na 10-lecie
„LodyBonano” to sieć, która szczególny nacisk kładzie na partnerstwo i współpracę, co zresztą jej przedstawiciele udowadniają na każdym kroku. Obok aspektu biznesowego, twórcy konceptu przede wszystkim dbają o dobre relacje ze swoimi partnerami, chętnie wsłuchując się w ich opinie i uwagi.
Nic więc dziwnego, że wyjątkowy jubileusz -10-lecie działalności - sieć postanowiła uczcić specjalnym spotkaniem z udziałem wszystkich partnerów i współpracowników tworzących to przedsięwzięcie. Podczas szkolenia pt. „Jak zarabiać więcej w sieci franczyzowej?” zostały omówione korzyści wynikające ze współpracy z siecią „LodyBonano” oraz przywileje dla jej członków, nie tylko w sferze biznesowej, ale również w życiu prywatnym.
Przedstawiono także plany rozwoju samej marki oraz pomysły na działania marketingowe. Franczyzobiorcy, biorący udział w spotkaniu zyskali przy tym szansę na podniesienie swoich kompetencji w zakresie zarządzania zespołem czy obsługi klienta. Osobny panel został poświęcony zaś nowemu konceptowi, Wytwórni Lodów Prawdziwych „u Lodziarzy” – szybko rosnącej sieci lodziarni z lodami rzemieślniczymi.
Wieczorna Gala rodem z Hollywood
Wielka Gala była okazją nie tylko do podsumowań, prezentacji planów na przyszłość, podziękowań, a przede wszystkim wyróżnień za dotychczasową współpracę. Punktem kulminacyjnym imprezy było bowiem wręczenie Oskarów „Lodów Bonano” za szczególne osiągnięcia i wkład w rozwój sieci. Przyznano je franczyzobiorcom w kilku kategoriach.
Nagrodzono m. in. osoby, które osiągnęły najlepszy wynik sprzedaży w 2016 r. czy najdłużej współpracujące z siecią. Oprócz tego statuetki trafiły do twórców najciekawszej reklamy zewnętrznej, najbardziej inspirującej postaci, najefektywniejszego pracownika oraz największego odkrycia sezonu, czyli debiutanta 2016 r.
Podczas Gali po raz pierwszy w jednym czasie i miejscu spotkali się też niemal wszyscy franczyzobiorcy współpracujący z „Lodami Bonano” oraz osoby, które swoim zaangażowaniem wyniosły markę na szczyt – dzięki czemu przedsięwzięcie przypomina idealnie skomponowaną symfonię bez nawet jednej fałszywej nuty.
- Po raz pierwszy w historii spotkało się tak wielu naszych współpracowników, bez których osiągnięcie dzisiejszej pozycji byłoby po prostu niemożliwe. Organizując Galę chcieliśmy im podziękować, ale również dać wyraz jedności i wspólnoty celów. Dać impuls do bliskiej integracji tej – liczącej już niemal 1000 osób - „rodziny” – przyznaje Radosław Charubin, pomysłodawca i sternik okrętu pod banderą „LodyBonano”.
Wydarzeniu towarzyszyło wiele rozmaitych atrakcji. Wśród nich znalazło się m. in. Ice Show, w trakcie którego w bryle lodu „na żywo” wyrzeźbiono… lodowego świderka, czyli flagowy produkt sieci. Goście mogli również spróbować topowych produktów sygnowanych marką „LodyBonano” oraz Wytwórni Lodów Prawdziwych, a także wziąć udział w licznych konkursach i zabawach.
Jak zgodnie przyznają niemal wszyscy uczestnicy, Gala okazała się ogromnym sukcesem. Nic więc dziwnego, że większość z nich nie może się już doczekać kolejnej tego typu okazji do spotkania…
A zdaniem twórcy sieci, utrzymanie dotychczasowego tempa i dynamiki rozwoju z całą pewnością będzie znacznym wyzwaniem. - Nikt z nas nie zmierza jednak osiadać na laurach. Owszem, obiektywnie oceniając, odnieśliśmy spektakularny sukces, bo relatywnie w krótkim okresie udało się nam zbudować nie tylko stabilną, powszechnie rozpoznawalną i lubianą przez konsumentów markę, ale przede wszystkim głęboką relację z partnerami, opartą na zaufaniu i pełnym zrozumieniu wzajemnych oczekiwań i potrzeb. To też ogromnie zdeterminowało miejsce, w którym się dziś znajdujemy. Głęboko wierzę, że minionych 10-lat na rynku to dopiero początek naszej fascynującej przygody i przed nami jeszcze wiele wyjątkowych przeżyć, radosnych momentów i okazji do świętowania – mówił Radosław Charubin.