Na całym świecie przyjęło się, że Walentynki nierozerwalnie kojarzone są z kolorem czerwonym. Barwa ta niepodzielnie króluje na wszystkich dekoracjach, maskotkach i… w kwiaciarniach.
- Rzeczywiście, w ogromnej większości walentynkowych zamówień dominuje czerwień. Co ciekawe jednak, oprócz tradycyjnej czerwonej róży, da się zauważyć, że w tym roku do łask powraca nieco zapomniany, ale wciąż przepiękny czerwony goździk – opisuje Małgorzata Michalczuk z białostockiej „Kwiaciarni w pudełku”. I dodaje: - A w naszym odczuciu soczysta czerwień kwiatów najlepiej współgra ze szlachetną czernią pudełek, w których są one osadzone.
Kolejnym, wyraźnie widocznym trendem jest bowiem duży wzrost zainteresowania właśnie kwiatami w pudełku. Kompozycje te, wręczane zamiast tradycyjnego bukietu, są nie tylko pięknym wyrazem naszych uczuć, ale mogą również stanowić wyjątkowy element dekoracyjny.
Co istotne, wybierając tzw. flower boxy, mamy możliwość stworzenia dokładnie takiego prezentu, o jakim marzy nasz partner.
- Na rynku dostępnych jest wiele różnych modeli pudełek na kwiaty. Dzięki temu możemy wybierać spośród szerokiej gamy rozmiarów, kolorów i kształtów. Nic nie stoi zatem na przeszkodzie, by podarować bliskiej nam osobie kompozycję kwiatową np. w formie serca – dodaje przedstawicielka „Kwiaciarni w pudełku”.
Oprócz tego każde pudełko może zostać opatrzone spersonalizowanym wyznaniem. „Kocham Cię”, „Myślę o Tobie”, „Na zawsze razem” – to tylko kilka możliwości. Zawsze istnieje również możliwość powrotu do najbardziej klasycznej i eleganckiej formy wyrażania swoich uczuć, tj. poprzez ręcznie wypisany bilecik dołączony do kwiatów.
To jednak propozycja przede wszystkim dla wielbicieli tradycji. Co zaś z osobami, które szukają czegoś bardziej nietypowego?
- Dużą popularnością, zwłaszcza wśród młodzieży, cieszą się w tym roku chociażby czerwone tuby na jedną różę. Nie ukrywamy jednak, że jesteśmy otwarci na niemal wszystkie pomysły i fantazje naszych klientów. Z chęcią zaaranżujemy nawet najbardziej zwariowaną propozycję – mówi Barbara Kuderewska, współwłaścicielka.
Jak zdradza, jednym z ciekawszych wyzwań, jakich podejmowali się w ostatnim czasie floryści kwiaciarni, było stworzenie kwiatowego bukietu w filiżance, a także kompozycji z połączenia kwiatów i… alkoholu. Możliwości w tym względzie są więc de facto nieograniczone i tylko od nas zależy, czym zaskoczymy bliską nam osobę.