Podlaska Koja rośnie z miesiąca na miesiąc i rozwija dystrybucję
Kiedy w 1992 roku w Stawiskach na Podlasiu powstawała Koja, nikt nie zakładał, że na bazie tej niewielkiej, rodzinnej firmy wyrośnie liczące się na rynku przedsiębiorstwo, w którym zatrudnienie znajdzie ponad 170 wykwalifikowanych specjalistów. Co ciekawe, przedstawiciele firmy nie spoczywają jednak na laurach i właśnie zapowiedzieli istotny rozwój sieci dystrybucji zarówno tej krajowej, jak i zagranicznej.
2017-11-14, 22:45

Od samego początku sztandarowym produktem firmy były kabiny do ciągników. Z czasem oferta firmy ulegała jednak poszerzeniu i zaczęły pojawiać się w niej kolejne urządzenia dla sektora rolnego i komunalnego.

 

- Systematyczne powiększanie gamy dostępnych u nas produktów niejako musi iść w parze z pozyskiwaniem nowych rynków zbytu. Dlatego też stale pracujemy nad nawiązywaniem współpracy z kolejnymi partnerami, którzy ułatwią rozwój naszej sieci dystrybucyjnej i tym samym pozwolą nam na dalszy rozwój – mówi Andrzej Konopka z firmy Koja.

 

Co ciekawe, pozyskiwanie kolejnych podmiotów do współpracy odbywa się w ostatnim czasie w Stawiskach niemal samoczynnie. Zdaniem przedstawicieli firmy wpływ na to miał udział w zakończonych niedawno targach AGRO SHOW 2017.

 

­- Nasz udział w największej w Europie wystawie rolniczej nie przeszedł bez echa, a bezpośrednim efektem tego był radykalny wzrost ilości zamówień i coraz większa liczba przedsiębiorców gotowych do dystrybuowania naszych wyrobów – dodaje przedstawiciel marki.

 

W ślad za tym iść więc będzie rozwój mapy dystrybucji. Dotyczy to zarówno dystrubucji krajwej ale i zagranicznej. Dotychczas produkty firmy dostępne były m.in. w Czechach, Holandii, Danii, Niemczech, Grecji i na Litwie. Teraz, przy okazji budowy nowej sieci dealerskiej Koja planuje podbić całą Skandynawię.

 

- A zapotrzebowanie na produkowane przez nas urządzenia jest w tym rejonie ogromne. Na całe szczęście jesteśmy dziś w stanie mu sprostać – obecnie w ciągu roku możemy bowiem wyprodukować ponad 1000 kabin ciągnikowych w kilkunastu rodzajach. Cały czas pracujemy też nad zupełnie nowymi konstrukcjami, które na rynku pojawią się prawdopodobnie jeszcze w tym roku – ­podsumowuje szef firmy Koja.

 

Oprócz kabin ciągnikowych w Stawiskach produkowane są również ramy ochronne, mieszadła do gnojowicy, pługi orne i odśnieżne i ścinacze łąkowe i kosiarki oraz szereg innych maszyn rolniczych.

KONTAKT / AUTOR
Janusz Mroczkowski
CEO
Agencja Publicum PR
501 03 58 53
POBIERZ JAKO WORD
Pobierz .docx
Biuro prasowe dostarcza WhitePress
Copyright © 2015-2024.  Dla dziennikarzy
Strona, którą przeglądasz jest dedykowaną podstroną serwisu biuroprasowe.pl, administrowaną w zakresie umieszczanych na niej treści przez danego użytkownika usługi Wirtualnego biura prasowego, oferowanej przez WhitePress sp. z o.o. z siedzibą w Bielsku–Białej.

WhitePress sp. z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz odesłania do innych stron internetowych zamieszczone na podstronach serwisu przez użytkowników Wirtualnego biura prasowego lub zaciągane bezpośrednio z innych serwisów, zgodnie z wybranymi przez tych użytkowników ustawieniami.

W przypadku naruszenia przez takie treści przepisów prawa, dóbr osobistych osób trzecich lub innych powszechnie uznanych norm, podmiotem wyłącznie odpowiedzialnym za naruszenie jest dany użytkownik usługi, który zamieścił przedmiotową treść na dedykowanej podstronie serwisu.