Największe wyzwanie dietetyczne z keczupem w tle
Ma 13 lat, chodzi do siódmej klasy szkoły podstawowej w Zambrowie i jak każdy nastolatek zatopiony jest w świat gier komputerowych. Dziś koledzy w klasie śmieją się z jego kręconych włosów, ale jeszcze kila miesięcy temu szydzili z jego nadwagi.
2019-03-22, 13:48

- Włosy przeżyję, ale te uwagi odnośnie mojej tuszy były nie do zniesienia. Wiele razy było mi przykro, do tego mama się martwiła...Zgodziłem się na wizytę u dietetyka - wspomina chłopiec.

Dziś szczupły, uśmiechnięty, a jeszcze w lipcu ubiegłego roku pulchny i wycofany. Na zdjęciach sprzed kilku miesięcy jest nie do poznania. W najgorszym momencie chłopiec ważył 88 kilogramów przy wzroście niespełna 168 centymetrów.

- Doskonale wiedziałam, że mamy problem, ale nie miałam bladego pojęcia jak go rozwiązać – wspomina Izabela, mama Huberta. - Mówiło mu się jedz mniej, tego nie jedz, więcej owoców, ale na mówieniu się kończyło. Wspólnie doszliśmy do wniosku, że sami nie damy rady i czas najwyższy poprosić o fachową pomoc.

Pani Iza odpaliła Internet i zadzwoniła do pierwszego specjalisty, którego wskazała jej wyszukiwarka. Nie czytając o nim żadnych komentarzy ani opinii zadzwoniła i umówiła się na wizytę. Było to Centrum Dietetyki Stosowanej w Białymstoku, a dietetykiem prowadzącym był Remigiusz Filarski.

- Hubert był jego największym wyzwaniem dietetycznym, bo tak naprawdę jego jadłospis opierał się na kilku produktach i na ich bazie trzeba było skomponować skuteczną dietę. Dodatkowo Hubert postawił fundamentalny warunek – za żadne skarby nie chciał zrezygnować z keczupu. I nie zrezygnował. To był pierwszy sygnał dla Huberta, że ta rewolucja ma szansę się udać – wspomina pani Iza.

Na menu Huberta przed pierwszą wizytą w CDS składały się takie produkty jak: ser, jasne pieczywo, płatki z mlekiem, mięso mielone w sosie pomidorowym, kotlet schabowy i wspomniany już keczup. Żadnych warzyw, owoców, do tego słodycze i chipsy. Dietetykom w porozumieniu z mamą udało się wrzucić garść zdrowych produktów i na bazie dotychczasowych skomponować dietę dla 13 – latka i choć nie była ona bardzo restrykcyjna, to najgorszy był jednak pierwszy tydzień.

- Pamiętam, że mama ugotowała ryż z mięsem i mi to strasznie nie smakowało. Rozpłakałem się – mówi otwarcie Hubert. - Ale później pomału, jakoś się przełamałem i się udało.

Wiatr w żaglach Hubert poczuł po trzech tygodniach. Stanął na wadze, a ona pokazała o osiem kilogramów mniej.

- Wtedy uwierzył, że się uda. Podziwiam go za to, że okazał się tak odpowiedzialnym i konsekwentnym chłopcem. Raz, może dwa, znalazłam papierki po cukierkach, ale w trzy miesiące zrzucił 20 kilogramów. To było niesamowite, bo on cały czas rośnie. Dziś waży w sumie o 28 kilogramy mniej, niż w lipcu ubiegłego roku – mówi pani Iza. - Z 35kg tkanki tłuszczowej zostało mu 12kg, a więc tyle ile powinien mieć nastolatek.

Hubert jest cały czas pod kontrolą dietetyków, jego menu poszerzyło się o przetworzone warzywa, suszone owoce. Może niebawem przekona się do świeżych warzyw. Je regularnie cztery posiłki dziennie i dwie przekąski. Mama wyeliminowała panierowane kotlety, czy nuggetsy smażone na głębokim tłuszczu, w zamian serwuje pieczone kawałki kurczaka w otrębach, duszone gulasze, a pizzę podaje na plackach tortilli z własnoręcznie robionym sosem.

- Mam nawet kilka dni rozpusty w miesiącu. Wtedy jest … prawdziwa pizza – śmieje się Hubert, a jego mama dodaje na zakończenie:

- Wszyscy na tym skorzystaliśmy, jemy zdrowo, smacznie i wszyscy ważymy coraz mniej.

- Trzeba pamiętać, że niezależnie czy ma się kilkanaście czy kilkadziesiąt lat dietę należy rozpocząć we własnej głowie, nie na talerzu. To doskonale widać na przykładzie naszego pacjenta – Huberta. Chłopiec sam dojrzał do tego, że musi coś zrobić ze swoją nadwagą. Bardzo się cieszę, że wytrwał i doskonale sobie poradził, choć wiem, że miał bardzo trudne momenty. Staraliśmy się tak skomponować jego jadłospis, by znalazły się w nim mimo wszystko te produkty, które lubi – nawet ta nieszczęsna pizza.

Remigiusz Filarski z CDS

KONTAKT / AUTOR
Janusz Mroczkowski
CEO
Agencja Publicum PR
501 03 58 53
POBIERZ JAKO WORD
Pobierz .docx
Biuro prasowe dostarcza WhitePress
Copyright © 2015-2024.  Dla dziennikarzy
Strona, którą przeglądasz jest dedykowaną podstroną serwisu biuroprasowe.pl, administrowaną w zakresie umieszczanych na niej treści przez danego użytkownika usługi Wirtualnego biura prasowego, oferowanej przez WhitePress sp. z o.o. z siedzibą w Bielsku–Białej.

WhitePress sp. z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz odesłania do innych stron internetowych zamieszczone na podstronach serwisu przez użytkowników Wirtualnego biura prasowego lub zaciągane bezpośrednio z innych serwisów, zgodnie z wybranymi przez tych użytkowników ustawieniami.

W przypadku naruszenia przez takie treści przepisów prawa, dóbr osobistych osób trzecich lub innych powszechnie uznanych norm, podmiotem wyłącznie odpowiedzialnym za naruszenie jest dany użytkownik usługi, który zamieścił przedmiotową treść na dedykowanej podstronie serwisu.