Bonano: lodowy przepis na sukces
W powszechnym przekonaniu większość dużych przedsiębiorstw, zatrudniających kilkaset czy nawet kilka tysięcy pracowników i obecnych w wielu miastach w całej Polsce kojarzona jest z zagranicznymi koncernami. Jak się okazuje, istnieją jednak w 100% rodzime firmy, które odnoszą sukcesy już nie tylko na krajowym podwórku. Przykładem na to są chociażby Lody Bonano – największa polska franczyzowa sieć lodziarni.
2016-08-01, 09:03

Pierwszy lokal działający pod tym charakterystycznym, żółto-zielonym szyldem otwarty został w 2003 roku na Podlasiu. To właśnie na obszarze „Zielonych Płuc Polski” zrodził się pomysł na produkcję i sprzedaż flagowego produktu sieci, czyli amerykańskich „świderków”.

Lodowe przysmaki spod znaku Bonano niemal od razu przebojem wdarły się na rynek, czego konsekwencją był błyskawiczny rozwój i systematycznie pojawiające się kolejne lodziarnie w całej Polsce, a z czasem również za granicą – np. w Belgii czy Chorwacji. W efekcie dziś funkcjonuje już ponad 230 punktów i stale dołączają do nich kolejne.

- Otwierając ponad 13 lat temu pierwszą lodziarnię nawet w najśmielszych snach nie zakładaliśmy, że tego typu lody mogą spotkać się z aż tak entuzjastycznym przyjęciem – wyjaśnia Radosław Charubin, pomysłodawca Lodów Bonano.

I dodaje: Co istotne, przyświecający nam od samego początku cel był jasny: stworzyć w 100% polską firmę, wpierającą rodzimą gospodarkę i w miarę możliwości współpracującą wyłącznie z krajowymi partnerami.

Założenie to pozostało niezmienne do dziś. Co więcej, na bazie tego sukcesu powstało lub rozwinęło się kilka innych, znaczących dziś przedsiębiorstw, które podobnie jak sieć lodziarni, z sukcesami działa nie tylko na lokalnym rynku.

Jedną z nich jest Hard-Ice, podlaski producent maszyn do lodów. Firma początkowo zajmowała się jedynie sprzedażą i serwisem tego typu urządzeń. Po kilku latach działalności i współpracy m. in. z marką Lody Bonano, w wyniku nabytego doświadczenia jej inżynierowie opracowali jednak własny, zaawansowany technologicznie projekt maszyny do produkcji lodowych „świderków”.

I podobnie jak w przypadku sieci lodziarni, maszyny te dość szybko podbiły rynek. W ciągu raptem 7 lat działalności spółka sprzedała ponad 1000 urządzeń do produkcji lodów, które z powodzeniem pracują już nie tylko w całym kraju, ale również m. in. w Rosji, Czechach, Chorwacji, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Niemczech, na Słowacji, Białorusi, a nawet… na Wyspach Kanaryjskich.

- Cały proces produkcyjny niezmiennie realizowany jest jednak w Polsce. Co nas szczególnie cieszy, zaprojektowane i stworzone przez nas urządzenia charakteryzuje nie tylko najwyższy poziom technologiczny, pozwalający im stać w jednym rzędzie z wyrobami producentów z całego świata, ale też niekiedy nawet dwukrotnie niższa niż u konkurencji cena. W tym wypadku określenie „dobre, bo polskie” nabiera zatem zupełnie nowego wymiaru – opisuje twórca lodowego biznesu.

Jak zatem widać, Polacy są bez wątpienia narodem przedsiębiorczym i co ważne, potrafiącym w swoim rozwoju wspierać innych. Z całą pewnością nie powinniśmy mieć więc kompleksów wobec zachodnich firm i wdrażanych przez nie pomysłów. Co więcej, dziś w wielu dziedzinach to my wyznaczamy trendy i inspirujemy resztę świata.

KONTAKT / AUTOR
Janusz Mroczkowski
CEO
Agencja Publicum PR
501 03 58 53
POBIERZ JAKO WORD
Pobierz .docx
Biuro prasowe dostarcza WhitePress
Copyright © 2015-2024.  Dla dziennikarzy
Strona, którą przeglądasz jest dedykowaną podstroną serwisu biuroprasowe.pl, administrowaną w zakresie umieszczanych na niej treści przez danego użytkownika usługi Wirtualnego biura prasowego, oferowanej przez WhitePress sp. z o.o. z siedzibą w Bielsku–Białej.

WhitePress sp. z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz odesłania do innych stron internetowych zamieszczone na podstronach serwisu przez użytkowników Wirtualnego biura prasowego lub zaciągane bezpośrednio z innych serwisów, zgodnie z wybranymi przez tych użytkowników ustawieniami.

W przypadku naruszenia przez takie treści przepisów prawa, dóbr osobistych osób trzecich lub innych powszechnie uznanych norm, podmiotem wyłącznie odpowiedzialnym za naruszenie jest dany użytkownik usługi, który zamieścił przedmiotową treść na dedykowanej podstronie serwisu.