Jednak dzięki temu, zapewne ku uciesze wielu konsumentów kultowe, lodowe świderki wrócą przy okazji do miejscowości, w których były obecne przed kilkoma laty.
Pierwsza lodziarnia LodówBonano powstała dokładnie 14 lat temu na Podlasiu. Lodowe przysmaki w zasadzie z marszu stały się prawdziwym hitem wśród konsumentów i szybko zawojowały nie tylko regionalny, ale i krajowy rynek. Polacy pokochali lodowe świderki, które po ponad dekadzie można już nazwać kultowymi.
Do tej pory marka LodyBonano działała na zasadzie sieci franczyzowej. W tym sezonie właściciele postanowili jednak rozwinąć swoją biznesową strategię i zainwestowali we własne punkty sprzedażowe.
- Tego lata planujemy uruchomienie 30 własnych lodziarni w całej Polsce. Nie oznacza to oczywiście, że wycofujemy się z franczyzy. Wręcz przeciwnie. Ten projekt cieszy się w tym roku nie mniejszym zainteresowaniem, niż w latach ubiegłych. Do sieci dołączyły kolejne lodziarnie i wciąż prowadzimy zaawansowane rozmowy na temat uruchomienia następnych – mówi Aneta Iwanicka, przedstawicielka marki LodyBonano i dodaje, że w kilku wypadkach otwarcie własnego lokalu przez sieć, oznacza wielki powrót do miejscowości, w której w przeszłości działała już lodziarnia.
- Klienci, którzy w przeszłości poznali już i polubili LodyBonano ale z niezależnych od nas przyczyn stracili możliwość kontaktu z naszymi wyrobami, ze względu na zamknięcie lodziarni, teraz mają prawdziwy powód do zadowolenia. Mamy nadzieję, że sprawimy im tym samym niemałą radość – mówi Aneta Iwanicka.
Na wielki „comeback” kultowych świderków mogą liczyć mieszkańcy takich miejscowości jak: Brzeziny, Głowno, Konstantynów Łódzki, Ozorków, Zduńska Wola, Jarocin, Żnin. Ponadto w rozpoczętym już sezonie lodziarnie firmowe – czyli własne - należące do franczyzodawcy marki LodyBonano uruchomiły swoje punkty także w Rawiczu, Poddębicach, Żychlinie, Zelowie, Sieradzu, Ostrowie Wielkopolskim i Włocławku. A dosłownie lada chwila zostaną otwarte kolejne - Trzciance, Namysłowie i Kluczborku.