Rogienice Wielkie to niewielka miejscowość w powiecie kolneńskim. To tutaj w skrajnie trudnych warunkach żyje rodzina Dawida. Stary i drewniany budynek po dziadkach jest niewielki. A do tego realnie grozi zawaleniem. Na około 30 m2 mieści się kuchnia i pokój, dodatkowo jest w bardzo złym stanie technicznym. Jest zatem nie tylko mały ale i niebezpieczny. Nie ma w nim łazienki, szwankuje też ogrzewanie. W jedynym pokoju na dwóch łóżkach śpią cztery osoby. Mama i mały Dawid noce spędzają w kuchni, bo choroba chłopca jest wyjątkowo ciężka i nieprzewidywalna. Potrzebne są kosztowne leki i stała opieka lekarska, którą zapewnia Hospicjum.
- W związku z tym nie mogę pójść do pracy. Całymi dniami zajmuję się Dawidem. Na życie zarabia tylko mąż. Pracuje w piekarni. Całe szczęście, że zaopiekowała się nami Fundacja – mówi mama chłopca.
Poza Dawidkiem w domu jest jeszcze trójka dzieci: 11 - letnia Julka, 8 - letni Dominik i 4 - letni Bartosz. Cała rodzina podjęła wyzwanie i własnymi siłami, próbują dobudować do obecnego budynku nowy dom. Jest im bardzo ciężko, ponieważ mają skromny budżet i wszystkie prace muszą wykonywać sami. Tata Dawida pracuje w zasadzie całą dobę. Nocą w piekarni, a w dzień dosłownie – własnymi rękoma – przygotowuje dom. Musi się jednak spieszyć aby zdążyć przed jesienią.
Nowy dom, choć niewielki, ale zapewni rodzinie niezbędne minimum socjalne i zagwarantuje odpowiednie warunki do opieki nad nieuleczalnie chorym chłopcem. Na parterze, o powierzchni ok. 20 m2 znajdzie się kuchnia z jadalnią i miniaturowy salon pod schodami a na piętrze uda się wygospodarować miejsce na dwa pokoiki.
- To co niesamowite i piękne w tej rodzinie, to ogromna, dająca się dostrzec od samego progu miłość i wzajemne wsparcie. W obecnych pracach remontowych pomaga 8 - letni Dominik. Tata
w pracy, mama zajmująca się domem i chorym dzieckiem, więc on sam po prostu działa – podkreśla Arnold Sobolewski, prezes Fundacji „Pomóż Im”. - Naprawdę nie mają lekko i musimy im pomóc.
Fundacja postanowiła zorganizować zbiórkę pieniędzy, dzięki którym będzie można sfinansować zakończenie budowy i wykończenie domu. Jeśli uda się zgromadzić odpowiednie środki oraz dodatkowo podstawowe wyposażenie, rodzina Dawida może przenieść się do nowego lokum praktycznie w ciągu 2-3 tygodni. W tym wypadku liczy się jednak czas, bo noce stają się coraz chłodniejsze a jesienne chłody szybko zastąpią słoneczne lato.
Dlatego Fundacja zwraca się z gorącą prośbą zarówno o wsparcie finansowe jak również o pomoc rzeczową w postaci materiałów wykończeniowych i wyposażeniowych. Dodatkowo liczy, że znajdą się osoby, które w ramach wolontariatu pomogą tacie Dawida w pracach budowlanych i remontowych.
- Wiele razy organizowaliśmy pomoc tym, których życie nie rozpieszczało i zawsze się nam udawało. Wierzę, że i tym razem się uda, ponieważ ta rodzina w sposób szczególny na to zasługuje – mówi Arnold Sobolewski.
Pieniądze można wpłacać na konto Fundacji:
Bank Millenium 39 1160 2202 0000 0001 6161 7622
z tytułem wpłaty: dom dla Dawida
dla wpłat zza granicy SWIFT: BIGBPLPW
We wszystkich sprawach związanych z pomocą dla rodziny Dawida proszę się kontaktować z Anną Metelską 663 350 840 lub e-mailowo: biuro@pomozim.org.pl